"Gazeta w Katowicach" Nr 102 z 2 maja 2000 roku


KATOWICE

Ślubny tramwaj

 

W sobotni ranek przez katowickie rondo przejechał dziwny tramwaj. Wyglądem przypominał pojazd z minionej epoki, na dodatek ozdobiono go balonikami i na bokach nalepiono napis "Przewóz na zlecenie Iwony i Rafała". W taki właśnie sposób 40-letnia [49-letnia - przyp.JJ] "enka", tramwaj, który na co dzień jeździ na linii 38 w Bytomiu, zawiozła państwa młodych na ślub do katowickiego Pałacu Ślubów. Nie ma w tym nic dziwnego, bo narzeczeni, Iwona Gębala [Gębal - przyp.JJ] i Rafał Bąk, są członkami Klubu Miłośników Transportu Miejskiego i o takim przejeździe marzyli od dawna.

W wypożyczonym od PKT tramwaju wszystko wyglądało jak podczas normalnego kursu, który rozpoczął się w zajezni w Chorzowie Batorym. Był prawdziwy motorniczy, kasowano bilety, które specjalnie wydrukowano na tę okazję, a na dodatek byli nawet umundurowani konduktorzy. Tramwaj dotarł pod Pałac Ślubów po półgodzinnej jeździe. Orszak ślubny szybko przemknął przez al.Korfantego ubezpieczony przez trzymających w ręku lizaki konduktorów. Godzinę później Iwona i Rafał mieli już na palcach złote obrączki.

BART