"Trybuna Śląska - DZIEŃ" z 2 maja 2000 roku


Zielony tramwaj linii S

 

Przez całą niedzielę po zagłębiowskich torowiskach jeździł "Zielony tramwaj". Na ponad tysiąc pasażerów, którzy skorzystali z bezpłatnego przejazdu, czekały niespodzianki i różne atrakcje.

- Cała impreza miała na celu propagowanie komunikacji miejskiej, a w szczególności komunikacji tramwajowej, jako najbardziej ekologicznego środka transportu - mówił Andrzej Soczówka, inicjator "Zielonego tramwaju". Pomysł podsunął mu Klub Miłośników Transportu Miejskiego w Chorzowie.

Zielony tramwaj - wóz typu 105 N - był specjalnie oznakowany zielonym kwadratem z żółtą literą S. Każdy pasażer otrzymywał pamiątkowy bilet-ulotkę. Można się było z niego dowiedzieć o historii komunikacji tramwajowej w Zagłębiu.

- Tramwaje są o wiele lepsze na przykład od autobusów. Nie stoją w korkach, mają znacznie większą przepustowość, są bardziej wytrzymałe i, przede wszystkim, w pełni ekologiczne. Są też szybsze od autobusów - przekonywał Andrzej Soczówka.

Trasa jazdy tramwaju wiodła z będzińskiej zajezdni przez dzielnice Sosnowca - Milowice i Zagórze aż do Czeladzi i Dąbrowy Górniczej. - Bardzo długo przygotowywaliśmy trasę przejazdu tramwaju wraz z Przedsiębiorstwem Komunikacji Tramwajowej w Katowicach. Przejazd nie mógł zakłócić funkcjonowania układu ruchu linii tramwajowych, a jedynie uatrakcyjnić ofertę. Stąd też niemożliwe okazało się, przejechanie do Wojkowic czy do Kazimierza - opowiadał inicjator "Zielonego Tramwaju".

AGB